Translate

Szukaj na tym blogu

piątek, 26 grudnia 2014

Wywiad - Zawód pielęgniarka

W zeszłym tygodniu przeprowadziłam wywiad z pięlegniarką z mojego technikum.

1.Jaka szkołę średnią Pani skończyła?
Skończyłam LO im. W.Broniewskiego w Strzelcach Opolskich o profilu biologiczno-chemicznym.
2.Jaki kierunek studiów Pani skończyła oraz ile lat trwały studia?
Studia trwały 3 lata. Ukończyłam kierunek pielęgniarstwo, uzyskując tytuł licencjata. Niestety zabrakło mi czasu na rozpoczęscie studiów magisterskich. Jednak wszystko jeszcze przede mną (śmiech). Po studiach szybko podjęłam pracę jako pielęgniarka w niemieckich domach prywatnych nad obłożnie chorymi pacjentami. Pracowałam tam 3 lata. Po powrocie do Polski zatrudniłam się w szpitalu na oddziale intenstywnej terapii. Praca ta jednak była dosyć mocno stresująca i po urodzeniu synka postanowiłam poszukać spokojniejszego zajęcia. Zatrudniłam się w jednej z przychodni.Pracuję tam w dni wolne od zajęć lekcyjnych w technikum.
3.Trudno dostać się na takie studia? Jaka jest zdawalność?
Gdy rozpoczynałam studia w Państwowej Medycznej Wyższej Szkole Zawodowej w Opolu, można było szacunkowo łatwo zakwalifikować się na kierunek pielęgniarstwo. Zawód ten nie jest zbyt atrakcyjny finansowo i dość ciężki, dlatego nie ma dużo chętnych.
Studia rozpoczęła spora grupa studentów, jednak gdy rozpoczęły się pierwsze praktyki w szpitalach, odpadło bardzo dużo osób. Stwierdzili oni, że praca z pacjentami i wszystkie czynności jakie trzeba przy nich wykonywać ich przerosły. Wcześniej nie mieli pojęcia, że praca ta wymaga dużego poświęcenia po prostu wymiękli (śmiech). Na drugim roku studiów było nas już około jedną trzecią mniej. Osoby, które radzimy sobie dobrze na praktykach zaliczały kolejne lata studiów nie było jednak łatwo. Wykładowcy stawiali przed nami duże wymagania trzeba było zaliczać egzaminy w obszernych parti materiału co wiązało się nierzadko z nieprzespanymi nocami. O ściąganiu nie było mowy..
4. Jakimi cechami należy się odznaczać w Pani pracy?
Moim zdaniem w pracy którą wykonuje trzeba być przede wszystkim bardzo odpowiedzialnym i opanowanym. Przydałby się też mieć silną psychikę, by móc spokojnie wrócić do domu po nie rzadko wyczerpującym dniu pracy z pacjentami ciężko chorymi, których często dni są już policzone.. Należy być też silnym fizycznie gdyż obecnie brakuje personelu pielęgniarskiego i często zdarza się że jedna pielęgniarka pracuje za dwie. Dodatkowo trzeba podnosić, przenosić z łóżka na łóżko i zmieniać pozycję ciała schorowanych pacjentów. Gdyż jest to zawód zaufania publicznego, warto także cechować się łatwością w nawiązywaniu kontaktów interpersonalnych, wrażliwością, życzliwością oraz zrozumieniem problemów osób które obejmuje się opieką. Mile widziana jest też pogoda ducha i dobry humor, by w trudnych chwilach pocieszyć chorego i pokazać pozytywne strony sytuacji, w której się znalazł, zmienić jego nastawienie do choroby. Zdarza się, że znacznie poprawia to przebieg procesu leczenia.
5.Czy praca ta jest zawsze ciężka i stresująca?
Wachlarz pracy jaką może wykonywać pielęgniarka jest bardzo szeroki. W zależności od tego, gdzie podejmie się pracę może być ona w miarę spokojna, ale też stresująca. Dużo zależy od nastawienia do wykonywanej pracy i charakteru pielęgniarki. Z doświadczenia wiem że praca na oddziale intensywnej terapii nie należy do spokojnej. Pielęgniarka musi być silna psychicznie i fizycznie. To właśnie tutaj częściej niż na innych oddziała pacjent umiera. Podejmuje się szereg procedur medycznych, by go uratować, lecz często niestety bezskutecznie. Lżejsza i trochę spokojniejsza wydaje się być praca w przychodniach, szkołach. Mamy tutaj do czynienia z lżej chorymi pacjentami niż w szpitalu. Występują tu jednak inne problemy, którym trzeba sprostać - pacjenci są tu nierzadko opryskliwi i roszczeniowi, każdego trzeba uspokoić i pomóc mu rozwiązać problem. W zależności od charakteru i zainteresowań, można sobie dobrać odpowiednią pracę. W czasie studiów odbywa się liczne praktyki i staże na praktycznie wszystkich oddziałach szpitalnych, w różnych przychodniach, żłobkach, przedszkolach, szkołach, domach dziecka. Można poprzez to poznać specyfikę danego miejsca, a tam, gdzie spodoba się najbardziej - postarać się o zatrudnienie.
6.Czemu wybrała Pani właśnie ten zawód?
Decyzje że zostanę pielęgniarką podjęłam chodząc do szkoły średniej, nie była to tradycja rodzinna, gdyż nie jestem córką pielęgniarki. Od zawsze jednak interesowała mnie tematyka zdrowotna. Zawsze chciałam robić w życiu coś co będzie jednocześnie trudne, ale ciekawe, a zarazem potrzebne innym.
7.Czy poleca Pani ten kierunek studiów innym?
Uważam, że każdy powinien absolutnie samodzielnie zdecydować o tym co chcę robić w przyszłości. Nikt też nie powinien nikogo naciskać, co do wyboru zawodu, gdyż najgorsze co może być to praca do której chodzi się z przymusu i bez chęci, by tylko "odbębnić" kolejny dzień. Życie staje się smutne Dlatego bardzo ważne jest aby w odpowiednim czasie odkryć swoje zainteresowania. Jeśli ktoś interesuje się głębiej tematyką zdrowotną, jest gotowy bez interesownie pomagać ludziom to śmiało mogę polecić wybranie właśnie pielęgniarstwa.
8.Co powinno się wiedzieć wybierając ten kierunek?
Wybierając kierunek studiów - pielęgniarstwo powinno się być świadomym a jednocześnie gotowym na to, że pozna się człowieka jego najbardziej ludzkiej strony. Zarówno tej jasnej - radosnej, jaki i tej ciemnej - wypełnionej cierpieniem. Prosty przeciętny człowiek nie zawsze zdaje sobie sprawę z tego kim tak naprawdę jest pielęgniarka. Ludzie wyobrażają ją sobie jako panią od pobieraniu krwi, robienie zastrzyków, mierzenia temperatur. Ale to tylko jedna strona tego zawodu - i to raczej ta jasna.
9.Jak wygląda ta ciemniejsza?
Chory, który jeszcze parę minut temu robił zakupy, bawił się z dziećmi, jeździł autem, chodził do pracy, gotował obiady, spotykał się ze znajomymi, całował się z żoną, teraz znajduje się szpitalu, bo na przykład pękł mu tętniak, dostał zawału, uległ wypadkowi komunikacyjnemu itp...Leży w łóżku, często miesiącami... nie reaguje na nic, wodzi nieświadomie oczami, nie może sam jeść, ani nawet oddychać. To właśnie pielęgniarka musi go umyć, balsamować ciało, wymieniać pampersy, odsysać wydzielonę z drzewa oskrzelowego, cewnikować, zlewać mocz do worka, usuwać lejącą się z ust ślinę, myć zęby, przemywać oczy, oklepywać plecy, myć i czesać włosy, obcinać paznokcie i golić zarost. Zdarza się że dochodzi do powstania cuchnących odleżyn - to właśnie pielęgniarka je zaopatrza. Chory jest podłączony do aparatury monitorującej, ma wokół siebie pełno kabelków. To znacznie ułatwia pracę pielęgniarce, ale to właśnie ona musi znać na tych ślaczkach i gdy coś jest nie tak odpowiednio szybko zareagować. Chory przytomny ma również przeróżne dolegliwości, prośby i pytania. Uporczywy kaszel, duszność, biegunka, wymioty, zaparcia, ból (...). To właśnie do pielęgniarki zgłasza się z tymi problemami o każdej porze dnia i nocy. A dodatkowo to cierpienie, na które pielęgniarka nie może już nic poradzić, a musi patrzeć... Pielęgniarka pracująca w szpitalu ma co dzień doczynienia ze śmiercią. To właśnie ona pierwsza zauważa, że pacjent umiera. Wzywa lekarza. Dochodzi do reanimacji lekarz stwierdza zgon, ale to pielęgniarka musi wykonać tak zwaną toaletkę pośmiertną: usunąć z ciała werflony, cewniki, wszelkie dreny, sondy, zamknąć mu oczy i zapakować do worka na zwłoki. A zgony zdarzają się nawet po kilka razy dziennie.

Wywiad może być kontrowensyjny...nie którzy powiedzą, że zbyt hmm "brutalny".. ale takie jest życie, niestety zawód, który wydaje nam się dosyć prosty wcale taki nie jest, nie zapominajmy o tym, gdy znowu będziemy mieli ochote nakrzyczeć na pielęgniarke, bo zrobiła coś źle lub karze nam czekać. Zachęcam do komentowania, zadawania pytań, z pomocą pani pielęgniarki postaram się odpowiedzieć na wszystkie. Proszę o przemyślenie decyzji dotyczącej zawodu, bo kto wie może pięlęgniarstwo to zawód właśnie dla was?

poniedziałek, 22 grudnia 2014

Święta

Siemanko ludziska! Jest zima, zbliżają się święta, pamiętajcie o treningach :D Raz w roku w Wigilię możecie odpuścić, posiedzieć z rodziną, porozmawiać. Ale nie rozleniwiajcie się. Sama mam mało czasu teraz na cokolwiek, występy jasełkowe sprawiły że mam chore gardło, wiec pamietajcie że zdrowie jest najważniejsze. Jeśli źle się czujecie..herbata i do łóżka, uwierzcie mi na słowo spędzanie świat w szpitalu nie należy do przyjemnych, wiem bo prawie w zeszłym roku leżałam w Wigilie. Lepiej zapobiegać niż leczyć, więc ubierajcie się ciepło, a po treningu nie wychodzcie spoceni na podwórko. Nie długo postaram sie wstawić post z wywiadem. Zapraszam do oglądania i życze wesołych świąt!

niedziela, 7 grudnia 2014

Tatuaż? Tylko z głową!

Dzisiaj zajmę się tematem tutaży na prośbę znajomego. Czy lubię tatuaże? KOCHAM! Sama na siedemnaste urodziny mam plany zrobić, w Polsce za zgodą rodzica można zrobić tatuaż od 16 lat. Zacznijmy od podstaw, decydując się na tatuaż powinnismy to przemyśleć, to nie jest na "pięć minut", to decyzja na całe życie. Ból towarzyszący usuwaniu tatuażu jest podobno o wiele gorszy niż podczas robienia go. Osobiście chce mieć kilka tatuży, wszystkie coś dla mnie znaczą. Według mnie robienie sobie imienia chłopaka, dziewczyny a nawet żony, męża jest no..mówiąc wprost głupotą. Zawsze związek może się rozpaść, a jak wspominałam usuwanie bardzo boli. Są tatuaże 3D, oraz "białe", kolorowe i biało czarne, osobiście kolorowe mi się nie zawsze podobają, ale od każdej reguły istnieją wyjatki :). Chcąc zrobić sobie tatuaż, wybierzmy motyw, który coś dla nas znaczy, mamy senstyment do kogoś lub czegoś co symbolizuje ten tatuaż. Sprawdźmy jaką opinie ma salon w którym chcemy wykonać tatuaż, pamiętając że jest to ingerencja w nasze ciało. Można dostać zakarzenia, a nawet mieć bardzo poważne powikłania wliczając w to HIV, HBV czy HCV, tężec oraz gruźlice. Jeśli już wybierzecie tatuaż oraz studio, sprawdzcie cenę, można iść do salonu i poprosić o narysowanie szkicu i wycenę. Podsumowując myślcie i pytajcie! Powodzenia :D

niedziela, 23 listopada 2014

Boks to nie tylko walka.

Pojęcie boksu brzmi następująco Boks-sztuka walki w której dwoje zawodników uderza tylko pieściami.
A czym dla mnie jest boks?
Uczeszczam na treningi od 1 września 2014 r. Zawsze chciałam uczyć się sztuk walki, gdy byłam mała brat uczył mnie karate. Na treningi z boksu chodziłam chętnie, dojeżdżałam rowerem 25 minut (czasami 10 :) ) co było dobrą rozgrzewką. Po czasie nie chciało mi się już, ale gdy się zmusiłam i przyjechałam na trening, wchodząc na sale od razu czuło się wspaniałą atmosfere, trenerzy traktują wszystkich jak równych sobie, niie wywyższają się - oni uczą. Na treningi chodzą nie tylko chłopcy, jak nie którym mogłoby się wydawać. Dziewczyn jest sporo. Ja musiałam przerwać treningi przez kontuzję, od grudnia wracam, nie mogę się już doczekać :). Jestem w grupie początkującej z samymi chłopakami, ale licze że nie długo przeniosą mnie do zaawansowanej. Myśle że mam talent do boksowania, odpowiednią posture - szerokie ramiona, musze popracować nad techniką, która i tak chyba nie jest zła, i nad szybkością. Podsumowując, boks jest dla mnie nie cieżkim treningiem tylko momentem odprężenia, wyładowania energii, dobrym sporzytkowaniem czasu. Wbrew pozorom boks nie tylko uczy walczyć, uczy obrony przed przeciwnikiem jakim jest codzienność. Systematyczne treningi uczą wytrwałości, zmuszenie się do wysiłku sprawia że jesteśmy mocniejsi psychicznie, surowi trenerzy uczą pokory. Boks jest w tym momencie mojego życia bardzo ważnym jego elementem.
Zachęcam do trenowania nie tylko sztuk walki, ale każdego innego sportu, który wam sie podoba, pamiętajcie każdy sport czegoś uczy.

sobota, 22 listopada 2014

Dlaczego założyłam bloga?

Dlaczego? Zawsze chciałam go założyć, ale nie miałam pomysłu o czym pisać, tego bloga założyłam, żeby zaliczyć informatykę w technikum :). Jeśli będzie czytany to chętnie będe go kontynuowała nawet po zaliczeniu. Blog ma nazwę sport i medycyna, bo są to moje główne zainteresowania, ale posty będą także o innych rzeczach, np. może pojawić się wpis o tatuażach, pircingu czy też muzyce. Mam nadzieje, że każdy znajdzie coś dla siebie. :D